Najtańsze mieszkania w Gdyni; Najtańsze dzielnice w Gdyni. W sierpniu 2020 r. ceny nieruchomości w Gdyni wynoszą ok. 8053 zł/m² – jest to wzrost o 9 zł względem poprzedniego miesiąca, gdzie ceny za 1 mkw. wynosiły 8044 zł. Jednak pomimo tego wzrostu, biorąc pod uwagę cały 2020 r., to od początku ceny za mkw. spadły tutaj o 66
Poznaj ofertę nowych domów w Zakopanem. Wolisz mieszkanie w mieście? Sprawdź nowe mieszkania w Zakopanem i znajdź nieruchomość dopasowaną do swoich potrzeb. Oferty 2-pokojowe (12 ofert) Oferty 3-pokojowe (14 ofert) Nowe nieruchomości Zakopane - 26 ofert od deweloperów . Szybko, bezpłatnie i z pomocą doradcy do spraw nieruchomości.
Serwis BlendBerg publikuje ranking 19 największych sieci aptecznych w Polsce 2017/2018. Zwraca w nim uwagę, że spośród wszystkich województw wyróżnić można 5 dominujących, w których znajduje się największa liczba ogólnodostępnych aptek oraz punktów aptecznych, bo powyżej tysiąca placówek: mazowieckie, śląskie, wielkopolskie, małopolskie i dolnośląskie.
Najtańsze OC w Radomiu. Ten sam właściciel auta, w róznych miastach może płacić różną składkę OC. Rozbieżność w cenach sięga nawet kilkuset złotych. Radom jako miasto o powierzchni 111, 80 km 2 nie należy do tych największych w Polsce, dlatego też ruch jest znacznie mniejszy niż na przykład w Warszawie, czy innym dużym
Nowe mieszkania na sprzedaż w Warszawie. W Warszawie dostępnych jest 6 658 ofert nowych mieszkań znajdujących się w 159 inwestycjach deweloperskich. Deweloperzy w Warszawie mają w sprzedaży nowe mieszkania powierzchniach od 21 do 245 m², w tym: kawalerki - 751 lokali. mieszkania 2-pokojowe - 2180 lokali.
Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd Nợ Xấu. Przeskocz do treści Wielu z nas zastawia się nad tym, w jaki sposób prezentują się ceny mieszkań w zróżnicowaniu terytorialnym. Oczywiście, i to powiedzieć możemy z całą pewnością, mieszkania za zachodnią granicą naszego kraju są oczywiście droższe, niż u nas. Ale nie o tym chcemy pisać – najważniejszą kwestią bowiem są ceny mieszkań na rynku polskim. Kiedy spojrzymy na różnego rodzaju statystyki powiązane z tym tematem z łatwością zrozumiemy, że są regiony, gdzie jest drożej, a są takie, gdzie mieszkania są znacząco tańsze. Wyliczmy je więc. Oczywiście, ceny najwyższe będą zawsze w tych miejscach, gdzie i poziom życia oraz PKB na jednego mieszkańca jest największe. Dlatego też, najwyższe ceny mamy w Warszawie oraz w Poznaniu, Gdańsku, czy też Wrocławiu. Tam koszt najmu mieszkania może być wyższy nawet o kilkaset złotych, niż w innych regionach. Jeśli zaś chodzi o koszty najniższe, to te znajdziemy przede wszystkim na ścianie wschodniej i warto o tym pamiętać, podejmując decyzję o najmie, czy też kupnie tego typu nieruchomości.
Najdroższe mieszkania zakupiono w 2017 roku w Warszawie, a najtańsze w Nowej Soli i Piekarach Śląskich - podała firma Cenatorium, zbierająca dane o cenach nieruchomości. Na dwa apartamenty w stolicy wyłożono po ok. 5,7 mln zł, za najtańsze mieszkania zapłacono po ok. 50 tys. zł. Cena za m kw. za 163-metrowe lokale, wyniosła po około 35 tys. zł. Jak wynika z wyliczeń serwisu do samodzielnej wyceny mieszkania, dokładając niewiele do wartości m. kw. rezydencji w stolicy można było kupić mieszkanie w Nowej Soli. - Najdroższy warszawski adres znajduje się w samym sercu miasta, nieopodal Dworca Centralnego i Pałacu Kultury. Wieżowiec ma 44 piętra i 160 metrów wysokości. Od 8. piętra zaczynają się luksusowe mieszkania o powierzchni od 54 do 700 m kw. Ostatnie dwie kondygnacje zajmują zaś dwupiętrowe apartamenty - podała firma Cenatorium. W Gdańsku w prestiżowej dzielnicy Jelitkowo rekordową cenę zapłacono za apartament o powierzchni 265 m kw. Jego wartość przekroczyła 5,6 mln zł. - W Gdyni najdroższy adres to ul. Króla Jana III, apartamenty kosztują tam średnio 3-4 mln zł, natomiast jednostkowo cena m kw. mieszkania wynosi ok. 30 tys. zł - dodaje Cenatorium. Dalej w rankingu znów królują transakcje na zawarte na warszawskim rynku. - Obok inwestycji przy ulicy Twardej, cenę powyżej 4 mln zł zarejestrowano także w rezydencji Foksal (rynek wtórny) i w Villi Monaco na Mokotowie - podaje Cenatorium. - Średnia cena metra kwadratowego mieszkania w Warszawie to obecnie około 7,6 tys. zł - powiedziała, cytowana w komunikacie prasowym starszy analityk ds. rynku nieruchomości w Barbara Bugaj. - Najtańsze transakcje w Polsce w 2017 r. dotyczące mieszkań miały miejsce w Nowej Soli i Piekarach Śląskich. Oba lokale były w niskim standardzie. W Nowej Soli wystarczyło 50 tys. zł, żeby kupić niewiele ponad 40-metrowy lokal (cena m kw. wynosiła 1,1 tys. zł). W Piekarach Śląskich w budynku z lat 70., zostało sprzedane mieszkanie o metrażu 38 m kw., nowy właściciel zapłacił za nie jedyne 49,7 tys. zł, co daje 1,3 tys. zł za m kw. - podaje Cenatorium. Zobacz tereny inwestycyjne na sprzedaż na Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin. SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY Biznes przyjmuje ciosy. Obawy zaczynają się mnożyć Energetyczna derusyfikacja w Europie. Takiej determinacji mało kto się spodziewał Walka z inflacją: nie ma cudownych recept. To musi boleć KOMENTARZE (0) Do artykułu: Najtańsze i najdroższe mieszkania w Polsce
Mieszkania jeszcze nigdy nie były tak drogie – wynika z najnowszych danych opublikowanych przez Narodowy Bank Polski. W każdym z badanych miast w 2019 roku mieliśmy do czynienia z rekordem. Dane banku centralnego potwierdzają ponadto, że w otoczeniu wysokich cen, Polacy zaczynają kupować mieszkania o niższym standardzie. To tłumaczy na przykład dlaczego z rynku jak świeże bułeczki znikają lokale z PRL-owskich bloków. Prawie 13% - o tyle w ciągu roku zdrożały mieszkania w największych miastach – wynika z najnowszych danych opublikowanych przez NBP za IV kwartał 2019 roku. Chodzi o indeks hedoniczny, który uwzględnia nie tylko kwoty, za które Polacy kupują mieszkania na 7 największych rynkach, ale też jakość sprzedawanych lokali. Wybieramy niższy standard? Odczyt ten jest pewnym zaskoczeniem, bo dotychczas dostępne dane o wnioskowanych przez Polaków kredytach mieszkaniowych, zdawały się raczej sugerować, że powinniśmy mieć do czynienia z hamowaniem wzrostów cen, a nie ich przyspieszeniem. Do tego de facto bowiem właśnie doszło. Dane za 3 kwartał 2019 roku sugerowały wzrost cen mieszkań używanych o 11,6%, a pod koniec 2018 roku lokale z drugiej ręki drożały z dynamiką nieprzekraczającą 10%. Oczywiście należy przy tym zaznaczyć, że najświeższe informacje o prawie 13-proc. wzroście cen mieszkań w ciągu roku są dopiero informacją wstępną i będzie ona rewidowana za kwartał. Aby szukać wytłumaczenia tej pozornej sprzeczności trzeba zajrzeć głębiej w opublikowane przez NBP dane. Tam czai się bowiem jeszcze inna bardzo ciekawa informacja. Okazuje się bowiem, że wspomniane wyżej coraz szybsze wzrosty cen, liczone na bazie indeksu hedonicznego, towarzyszą coraz wolniejszym wzrostom liczonym zwykłą średnią. I choć z pozoru może się to wydawać niezrozumiałe, to kryje się w tej sprzeczności bardzo trywialna informacja – wraz z tym jak szybko rosną ceny mieszkań – Polacy częściej kupują lokale o coraz niższym standardzie. To dlatego obserwujemy w ostatnich miesiącach dane o coraz wolniej rosnącej przeciętnej kwocie kredytu, o którą ubiegają się Polacy. To dlatego też w dużych miastach jak ciepłe bułeczki sprzedają się mieszkania w PRL-owskich blokach. Więcej pisaliśmy na ten temat 20 stycznia w materiale Na rynku brakuje wielkiej płyty. W Kielcach mamy już rekord Najnowsza publikacja banku centralnego pokazuje też ceny mieszkań w miastach wojewódzkich (plus Gdynia). Wynika z nich, że w 2019 roku rekordy cenowe zostały wyznaczone już we wszystkich dużych miastach. Jako ostatnie do tego grona dołączyły Kielce. Nawet już tam za przeciętne „M” trzeba płacić więcej niż u szczytu ostatniej hossy (o symboliczne 5 promili). Porzućmy jednak perspektywę ostatnich kilkunastu lat, a zobaczmy jak ceny mieszkań zmieniały się w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Najszybciej w tym czasie drożały używane metry w Bydgoszczy (18,2%), Wrocławiu (19,5%) i Zielonej Górze (23%). Na drugim biegunie znajdziemy Opole, Rzeszów, Warszawę, Kraków czy Białystok. We wszystkich tych lokalizacjach roczny wzrost cen mieszkań używanych nie przekroczył 11% - wynika z indeksu hedonicznego stworzonego NBP. Ceny mieszkań w największych miastach Lokalizacja Mieszkania nowe Mieszkania używane Przeciętna cena transakcyjna (w zł za m kw.) Zmiana cen w ciągu roku Przeciętna cena transakcyjna (w zł za m kw.) Zmiana cen w ciągu roku* Białystok 5 688 zł 6% 5 316 zł 10% Bydgoszcz 6 190 zł 14% 5 095 zł 18% Gdańsk 8 585 zł 8% 8 268 zł 12%** Gdynia 8 027 zł 3% 7 384 zł 12%** Katowice 6 880 zł 18% 4 895 zł 13% Kielce 5 295 zł 7% 4 453 zł 13% Kraków 8 244 zł 15% 7 414 zł 11% Lublin 5 977 zł 3% 5 747 zł 14% Łódź 6 026 zł 9% 4 870 zł 13% Olsztyn 6 130 zł 9% 5 316 zł 14% Opole 5 363 zł 1% 5 072 zł 8% Poznań 7 402 zł 5% 6 386 zł 16% Rzeszów 5 761 zł 10% 5 731 zł 8% Szczecin 6 879 zł 17% 5 634 zł 13% Warszawa 9 476 zł 11% 9 301 zł 11% Wrocław 7 634 zł 11% 7 316 zł 20% Zielona Góra 4 688 zł 17% 4 547 zł 23% * Na podstawie indeksu hedonicznego uwzględniającego jakość sprzedawanych mieszkań ** Średnia dla Gdańska i Gdyni Opracowanie HRE Investments na podstawie danych NBP Nie ma bańki w mieszkaniówce Od razu należy obalić też pewien mit i podkreślić, że to, że już we wszystkich dużych miastach Polski ceny mieszkań są nominalnie wyższe niż u szczytu ostatniej hossy nie znaczy wcale, że mamy do czynienia z bańką spekulacyjną na miarę tej sprzed 12 lat. Powody są przynajmniej trzy. Po pierwsze wszystkie powyższe dane dotyczą cen w ujęciu nominalnym, a więc niekorygowanym o inflację. Ma to kluczowe znaczenie dla interpretacji powyższych wyników. Inflacja bowiem spowodowała, że za zakupy, które w trzecim kwartale 2007 roku mogliśmy zrobić za 100 złotych, w 4 kwartale 2019 roku trzeba zapłacić około 128 złotych. Gdyby przełożyć to na ceny mieszkań w największych miastach, to okazałoby się, że te musiałyby wzrosnąć jeszcze o około 10-15%, aby realnie były na poziomie ze szczytu ostatniej hossy. To jednak nie wszystko co zmieniło się przez ostatnie lata. W międzyczasie znacznie wzrosły też dochody Polaków. Te rozporządzalne w latach 2007-2018 podniosły się aż o 82% (nominalnie), a realnie, czyli po uwzględnieniu inflacji, o 47% - wynika z danych GUS. To znaczy, że pomimo wzrostu cen mieszkań, znacznie łatwiej jest nam dziś kupić własne „cztery kąty”. Do tego dochodzi fenomen rekordowo niskich stóp procentowych. To przez nie oprocentowanie przeciętnego kredytu hipotecznego udzielanego dziś przez banki wynosi około 4,4%, a nie 6-9% jak w latach 2007-8. Polacy nie tylko więc znacznie więcej zarabiają, ale też taniej mogą się dziś zadłużać. Gdyby tego było mało, to aktualne prognozy sugerują, że prawdopodobieństwo gwałtownego wzrostu kosztu kredytów jest bardzo małe. To tylko część argumentów, dzięki którym syntetyczny wskaźnik stworzony przez HRE Think Tank (HRE Index) sugeruje, że rodzimy rynek mieszkaniowy jest w dobrej kondycji. Jego odczyt za II kwartał br. wynosił 0,708. To wyraźnie mniej niż pierwszy próg ostrożnościowy (0,85 pkt.) oraz mniej niż w rekordowym 2008 roku (0,82 pkt). Jak można ten wynik odczytywać? Choć ceny mieszkań rosną dynamicznie, to dobra sytuacja finansowa gospodarstw domowych czy tonowana przez banki i regulatora akcja kredytowa, stanowią zdrowszy niż przed ponad dekadą fundament rodzimego rynku mieszkaniowego. Nie miejmy jednak złudzeń – kryzys światowy, gwałtowne hamowanie rodzimej gospodarki, eksplozja inflacji, czy masowy exodus Ukraińców z Polski z łatwością mogą przełożyć się na wyraźne pogorszenie nastrojów na rynku mieszkaniowym. Dlatego rozważając inwestycję na tym rynku konieczna jest zachowawczość, świadomość ryzyka czy realne oszacowanie możliwości finansowych. Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments
Przeprowadzona została sonda wśród ekspertów dotycząca najtańszych mieszkań, które można kupić na rynku pierwotnym. W jakich cenach deweloperzy mają najtańsze mieszkania w ofercie? W jakim metrażu? W których inwestycjach je znajdziemy? Mirosław Kujawski, członek zarządu Develia W zależności od miasta, lokalizacji danej inwestycji czy też dostępnego metrażu, ceny najtańszych mieszkań są zróżnicowane. W najniższej kwocie – 180 tys. zł oferujemy na przykład lokal w osiedlu Słoneczne Miasteczko w Krakowie, czy projekcie Świętokrzyska Park w Gdańsku. Około 240 tys. zł trzeba zapłacić za mieszkanie w inwestycji Między Parkami we Wrocławiu, a w kwocie 266 tys. zł można kupić lokal w projekcie Ceglana Park w Katowicach. Najwięcej, bo 273 tys. zł trzeba wydać na mieszkanie w Warszawie. Powyższe ceny dotyczą najmniejszych, jednopokojowych bądź dwupokojowych mieszkań o metrażu miedzy 25 mkw. a 35 mkw. Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w Construction Holding W budynku Willa Wiślana na warszawskim Tarchominie, dwupokojowe mieszkania są do kupienia w cenie od 249 tys. zł. W inwestycji Bliska Wola Tower, jednopokojowe miniapartamenty o podwyższonym standardzie można kupić w kwocie 269 tys. zł, a nieco większe mieszkanie w tym projekcie kosztuje 401 tys. zł. W Pruszkowie w osiedlu Stacja Centrum najtańsze mieszkanie o powierzchni ponad 25 mkw. oferujemy w cenie 215 tys. zł. Niewielkich lokali o metrażu od 25 mkw. do 42 mkw., które cieszą się największym zainteresowaniem, jest w tej inwestycji ponad 200. W prestiżowym projekcie Hanza Tower w Szczecinie lokal o metrażu ponad 28 mkw. można kupić za około 275 tys. zł. W Katowicach w osiedlu Nowe Tysiąclecie mieszkanie o powierzchni 34 mkw. kosztuje ponad 237 tys. zł. W kameralnym osiedlu Gościnne na przedmieściach Poznania, położonym w sąsiedztwie Lasku Marcelińskiego, za mieszkanie w pakiecie z dwoma miejscami postojowymi w hali garażowej zapłacimy ponad 272 tys. zł. Zbigniew Juroszek, prezes Atal Wśród naszych, wrocławskich osiedli najtańsze mieszkanie można znaleźć w inwestycji Nowe Miasto Jagodno. Lokal o powierzchni 32 mkw. usytuowany na parterze z ogródkiem liczącym blisko 34 mkw. kosztuje niespełna 224 tys. zł. W Łodzi ponad 207 tys. zł zapłacimy za mieszkanie o powierzchni 38 mkw. w czwartym etapie projektu Chojny Park. W aglomeracji śląskiej najtańsze mieszkania oferujemy w gliwickiej inwestycji Apartamenty Karolinki. Za nieco ponad 150 tys. zł można w niej kupić kawalerkę o metrażu 25,8 mkw. na parterze. W poznańskiej Warta Towers dostępne jest mieszkanie o powierzchni 33 mkw., którego cena wynosi 234 tys. zł. Najtańsze mieszkanie w trójmiejskich inwestycjach to kawalerka w Modern Tower. Planując jej zakup trzeba się liczyć z kosztem 324 tys. zł. W Warszawie najtańsze mieszkanie można znaleźć w inwestycji Apartamenty Ostródzka. Mieszkanie o wielkości ponad 31 mkw. kosztuje nieco ponad 233 tys. zł, a w Krakowie najtańszy lokal to kawalerka o powierzchni przeszło 30 mkw., którą można nabyć za 186 tys. zł. Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest Aktualnie najtańsze mieszkanie posiadamy w inwestycji Warszawski Świt na warszawskim Targówku. Lokal o powierzchni ponad 41 mkw. można kupić w cenie 360 tys. zł. W naszej najnowszej propozycji – Metro Park, projekcie zlokalizowanym na pograniczu warszawskich Bielan i Żoliborza oferujemy z kolei lokal inwestycyjny o powierzchni 22 mkw. w cenie 290 tys. zł. Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska Najtańsze mieszkanie w naszej ofercie to lokal dwupokojowy o powierzchni ponad 41 mkw. w warszawskiej inwestycji Omulewska 26, który można nabyć w cenie 379 tys. zł. Andrzej Gutowski, wiceprezes Ronson Development, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Obecnie w naszej ofercie najtańsze dwupokojowe mieszkanie w Warszawie można znaleźć w cenie 250 tys. zł w osiedlu Miasto Moje zlokalizowanym na Białołęce. We Wrocławiu we wprowadzonym właśnie na rynek nowym projekcie Viva Jagodno najtańsza kawalerka kosztuje w przedsprzedaży 218 tys. zł. W szczecińskim osiedlu Panoramika dwupokojowe mieszkanie z widokiem na panoramę miasta można kupić w cenie 260 tys. zł. Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development Najtańsze mieszkanie w ofercie mamy obecnie w Osiedlu Łomianki, w którym sprzedaż przekroczyła już 50 proc. Lokal o metrażu 36 mkw. kosztuje 225 tys. zł. W inwestycji Osiedle Natura w Wieliszewie, w której sprzedało się już 90 proc. lokali, najtańsze mieszkania znalazły już nabywców. Dostępne są jeszcze lokale o powierzchni 53 mkw. w cenie 243 tys. zł. Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper W inwestycji Nowe Rokitki, realizowanej w pobliżu Tczewa proponujemy dwupokojowe mieszkanie o powierzchni nieco ponad 40 mkw. w cenie niespełna 210 tys. zł brutto. Z kolei w osiedlu Pastelowe, położonym przy ulicy Pastelowej w gdańskich Łostowicach dostępne jest mieszkanie dwupokojowe o powierzchni ponad 35 mkw. za 250 tys. zł brutto. Wojciech Duda, wiceprezes Duda Development Obecnie najtańszym mieszkaniem, jakie oferujemy w Łodzi, jest lokal o powierzchni około 49 mkw. w inwestycji Diasfera Łódzka, który jest do nabycia w cenie 5800 zł/mkw. W naszej poznańskiej ofercie najtańsze mieszkanie to lokal o metrażu 79 mkw. do kupienia w kwocie 8244 zł/mkw. Źródło: Zobacz równieź
Największe mieszkania znajdują się w Zielonej Górze i w województwie świętokrzyskim. 61,5 mkw. średniej powierzchni mieszkania w Polsce plasuje nas w ogonie Europy. Ciaśniejsze mieszkania mają tylko lokatorzy Litwy, Łotwy, Estonii i tego artykułu dowiesz się:Co prawda większe emocje niż metraż wzbudza cena za metr kwadratowy, ale nie tylko ten czynnik decyduje o zakupie mieszkania. Według ankiety ARC Rynek i Opinie z 2018 roku 91% przyszłych nabywców wskazało na lokalizację, 85% na cenę, a 67% na wielkość. Na dalszych miejscach znalazły się liczba pokoi (67%) i kondygnacja (44%).Poniewaz rozmiar mieszkania ma znaczenie, sprawdziliśmy powierzchnię tego typu lokali w Polsce w skali województw i miast wojewódzkich. Dla porównania pokazujemy też średni metraż mieszkań na terenie Unii Europejskiej i w wybranych krajach świata. Podane liczby, przy wykorzystaniu serwisu oraz raportu Narodowego Banku Polskiego, dotyczą powierzchni użytkowej mieszkań liczonej wspólnie dla budynków jednorodzinnych i z powierzchnią 240 mkw. mieszkania poza zasięgiemMieszkania oddawane do użytku mają różną powierzchnię w zależności od kraju i lokalnych uwarunkowań. W Australii spotkamy się z największym metrażem – to średnio aż 240 mkw. W Stanach Zjednoczonych także mieszka się z rozmachem (201 mkw.), podobnie jak w Kanadzie (181 mkw.). W Nowej Zelandii powierzchnia mieszkań jest nieco mniejsza, ale 149 mkw. to nadal dużo. Z państw Ameryki Środkowej największy metraż można spotkać w Meksyku (141 mkw.), a z azjatyckich w Turcji (138 mkw.) i w Malezji (117 mkw.).Od 41 mkw. w Rumunii do 138 mkw. na Cyprze W Europie mieszkania nie są już tak duże, jak w Australii czy Stanach Zjednoczonych. Na tym tle wynik Cypru (138,4 mkw. w mieście) wygląda jednak imponująco. Ponad 100-metrowe mieszkania oddawane są do użytku w Norwegii (116, 1 mkw.), Belgii (110,4 mkw.), Luksemburgu (104,6 mkw.) i Portugalii (100,5 mkw.).Polska (61,5 mkw.) jest piąta od końca i wyprzedza tylko kraje nadbałtyckie (Litwę, Łotwę i Estonię) oraz Rumunię (41,7 mkw.), która zamyka od Polaków mieszkają pozostali nasi sąsiedzi. Niemcy średnio na 77,4 mkw., Słowacy na 72,1 mkw., a Czesi na 68,3 w Zielonej Górze, ciasno w Łodzi Wynik Polski na tle Europy ma swoje odzwierciedlenie w 16 miastach wojewódzkich. Różnica między miastem z największym a najmniejszym metrażem nowych mieszkań wynosi 16 mkw. W Zielonej Górze to 70 mkw., w Łodzi 54 mkw. – wynika z raportu NBP. We Wrocławiu, Opolu (po 69 mkw.) i Rzeszowie (67 mkw.) oddawane do użytku mieszkania są równie duże. Przynajmniej w skali kraju. Wysoko w zestawieniu są jeszcze Poznań (65 mkw.) i Szczecin (64 mkw.). W Warszawie (59 mkw.) to metraż poniżej granicy 60 mkw., podobnie jak w 6 innych miastach. Najmniejszy jest w Krakowie, Bydgoszczy i Olsztynie (po 58 mkw.), nie licząc ostatniej Łodzi (54 mkw.).Pierwsze miejsce Zielonej Góry nie jest zaskoczeniem, jeśli porównamy średni metraż w roku 2002 do 2018. Różnica na przestrzeni 16 lat wyniosła 11 mkw. – wynika z danych NBP. Oprócz Zielonej Góry mieszkania „urosły” najbardziej we Wrocławiu (o 9 mkw.) i Opolu (o 7 mkw.).Wzrost średniego metrażu zanotowano w pozostałych miastach, ale już nie na tak wysokim poziomie. Od 6 mkw. w Rzeszowie, przez 5 mkw. w Szczecinie i 4 mkw. w Warszawie do zaledwie 1 mkw. w Bydgoszczy i na Śląsku średnio 10 mkw. większe niż w MałopolscePoza miastami średni metraż mieszkań jest jeszcze mniejszy, a kolejność zupełnie inna niż w przypadku miast wojewódzkich. Najwygodniej mieszkają lokatorzy świętokrzyskiego (59,1 mkw.) i śląskiego (59 mkw.) – raportuje portal Na ostatnim stopniu podium jest łódzkie (57 mkw.).Mieszkania powyżej 50 mkw. notuje jeszcze 11 województw – od podkarpackiego (55,9 mkw.) do opolskiego (51,8 mkw.). Zachodniopomorskie i małopolskie z wynikiem 49,2 mkw. zamykają zestawienie. Powierzchnia mieszkania wpływa na cenę ubezpieczenia Jeśli chcemy ubezpieczyć mieszkanie od kradzieży, pożaru czy innych ryzyk, to metraż naszego mieszkania zdecyduje o cenie. Jednak nie bezpośrednio, bo ubezpieczyciele uzależniają wysokość składki przede wszystkim od wartości lokalu. Nowe 80-metrowe mieszkanie w tym samym mieście będzie prawdopodobnie więcej warte niż nowa 20-metrowa kawalerka. W Warszawie cena za mkw. już dawno osiągnęła granicę 10 000 zł, więc wartość mieszkania w podanych dwóch metrażach może wahać się od 200 000 zł do 800 000 zł. Na polisę mieszkaniową dla lokalu wartego 200 000 zł wydamy rocznie od 146 zł do 317 zł. Dla mieszkania większego o wartości 800 000 zł to już koszt między 278 zł a 497 zł – wynika z przykładowej kalkulacji na wie, czy zalanie to powódź, przepięcie to uderzenie pioruna, a pies to mebel. W polisach mieszkaniowych nie wszystko jest oczywiste, ale dzięki przygotowywanym przez niego poradnikom znajdziesz odpowiedź na większość podobnych pytań. Podobno dobry content jest jak mocna kawa. Albo odwrotnie. I tego się trzyma. A po godzinach chętnie sięga po treści w wersji offline, biega wokół osiedla albo jedzie rowerem do sąsiedniego województwa.
najtańsze mieszkania w polsce 2018